Moskwa: przeszukania mieszkań aktywistów lewicowych. Kolejne zatrzymania i tortury!

01.02.2019

Służby przeszukały mieszkania moskiewskich anarchistów/ek i aktywistów/ek ruchu lokatorskiego. Według ich relacji, w operacjach śledczych brali udział funkcjonariusze FSB. W większości przypadków służby pytały ich o anarchistę Azata Miftachowa, rzekomo podejrzewanego o przygotowywanie materiału wybuchowego. Pojawiły się informacje o kilku zatrzymanych osobach, włączając samego Miftachowa.

Rano 1 lutego funkcjonariusze przeszukali mieszkania aktywistów/ek ruchu lokatorskiego, a także mieszkanie domniemanych uczestników grupy “Narodnaja samooborona”. Kilka osób zostało zatrzymanych. O sytuacji poinformowała Natalia Aleszczewa, ciocia jednego z zatrzymanych – Daniły Gałkina. Swoje relacje upublicznili także aktywista ruchu lokatorskiego Igor Orłowskij oraz dziewczyna, która chce zachować anonimowość.

Według opowieści Aleszczewej, do ich mieszkania o 6 rano zapukali funkcjonariusze policji. Po tym, jak otworzyła drzwi, do środka wtargnęło około dziesięciu osób. “Wszyscy z karabinami, w maskach. Daniłę od razu położyli na podłogę, w domu wszystko powywracali, niczego nie znaleźli, ale zabrali naklejki, pendrivy i twardy dysk” - opowiadała Natalia.

“On i jego brat grali w airsoft, śledczy oglądali sprzęt, ale nic nie zabrali” - mówiła kobieta. Według słów funkcjonariuszy, przeszukanie miało związek z udaremnioną próbą zamachu terrorystycznego, który był planowany na 11 stycznia w mieście Bałaszycha (obwód moskiewski). Funkcjonariusze przyjechali właśnie stamtąd. Twierdzili też, że jej siostrzeniec jest w tej sprawie świadkiem. Informacja o tym, że udało się zapobiec zamachowi pojawiła się 12 stycznia na stronie “Nowych Izwiestij”.

W czasie przeszukania funkcjonariusze FSB wspominali, że wcześniej zatrzymali dziewczynę i chłopaka – anarchistę Azata Miftachowa. “Pytali czy on (Gałkin) zna Miftachowa, i jeszcze pytali o jakąś organizację” - opowiedziała Aleszczewa. Obecnie miejsce przetrzymywania Gałkina jest nieznane.

Na kanale “Major i Generał” w telegramie opublikowano nieznany dokument, w którym jest mowa o zatrzymaniu Azata Miftachowa. Podano informację, że został zatrzymany w ramach sprawy karnej (nielegalne przygotowywanie materiałów wybuchowych). Według dokumentu, zatrzymanie miało miejsce ze względu na znalezienie 11 stycznia 2019 roku w mieście Bałaszycha materiału wybuchowego domowej roboty, który nie wybuchł. “Miftachow przyznał się do przygotowania we wrześniu 2018 roku w pokoju w akademiku MGU (moskiewski uniwersytet państwowy) materiału wybuchowego “kisa” ważącego 25 gramów” - zapisano w dokumencie.

Później “Interfaks” poinformował, że Miftachow, podejrzewany o przygotowanie materiału wybuchowego, rzeczywiście studiuje na studiach doktorskich na Wydziale Mechaniczno-Matematycznym MGU.

Wcześniej Miftachow poinformował, że 18 stycznia jego pokój w akademiku był przeszukiwany. Nie było go tam wtedy. Według jego słów zarekwirowali telefony, książki, laptop i pieniądze. Przed tym, 16 stycznia, na kanale w telegramie “oper slil” (funkcjonariusz sypnął) pojawiło się zdjęcie aktywisty, jego paszportu i podpis: “Przecież cię ostrzegaliśmy – kończ zajmowanie się głupotami”. W tym poście Miftachow był też obrażany.

Oprócz tego, pojawiły się doniesienia o jeszcze dwóch przeszukiwanych miejscach. Przeszukiwane było mieszkanie, w ktorym znajdowali się aktywiści ruchu lokatorskiego. Według słów znajomego aktywistów – Igora Orłowskiego, funkcjonariusze także wtargnęli do mieszkania wcześnie rano i położyli wszystkich na twarzą na podłogę. Orłowski dodał, że używano wobec nich siły. Pytali ich o Miftachowa i ruch “Narodnaja samooborona”.

W rezultacie zatrzymano sześć osób, które znajdowały się w mieszkaniu. Dwoje z tych osób – Ilja Gubskij i Maksim Niekrasow – potwierdzili informacje o tym, co się wydarzyło.

Gubskij opowiedział, że wcześnie rano wracał z pracy i spotkał na klatce funkcjonariuszy. Ci spytali go do którego mieszkania idzie – Gubskij powiedział im nieprawidłowy numer. Kiedy wyjaśniło się, że aktywista mieszka w lokalu, który jest przeszukiwany, został porażony paralizatorem i użyto wobec niego siły.

Trzecia wiadomość o przeszukaniu pojawiła się od dziewczyny, która chce zachować anonimowość. Opowiedziała, że funkcjonariusze z miasta Bałaszycha przyszli do niej wcześnie rano i pytali o organizację “Narodnaja samooborona”, Miftachowa i o anarchistę Swiatosława Reczkałowa. “Znaleźli w domu dwa banery i dwie flagi - opowiadała dziewczyna – zrobili sobie z nimi zdjęcia i wyrzucili”. Funkcjonariusze powiedzieli jej, że będą do niej dzwonić i wzywać na przesłuchanie.

UPD Jeden z aktywistów ruchu anarchistycznego poinformował, że według niepotwierdzonych źródeł, przeszukiwane było też mieszkanie anarchistki Jeleny Gorbań. Pierwszy raz jej mieszkanie przeszukano już w lutym 2018 roku, a samą Jelenę przesluchano w sprawie rozbitego okna w biurze partii “Jedna Rosja”. W związku z tą sama sprawą zatrzymano i przesłuchano Stanisława Reczkałowa. Później wyjechał on z rosji.

UPD (wieczór 1 lutego) Udało się ustalić w którym komisariacie znajduje się Azat Miftachow, na razie nie wiadomo o co jest oskarżany.

Daniła Gałkin został wypuszczony z komendy. Jelena Gorbań rzeczywiście została zatrzymana, ale teraz już jest na wolności.

Adwokatów nie wpuszczają do Azata Miftachowa.

UPD WAŻNE!

Pojawiła się informacja, że zatrzymani anarchiści byli poddawani torturom paralizatorem na komisariacie policji w mieście Bałaszycha. Co najmniej jednego z zatrzymanych torturowali w ciągu dwóch godzin – próbowali zmusić go do zeznawania przeciwko Azatowi Miftachonowi. Chcieli zeznań o tym, że uczestniczył w akcjach anarchistów. Co więcej, za pomocą tortur zmuszali do nagrywania zeznań przed kamerą (najwyraźniej dla dziennikarzy NTW – państwowej telewizji).

Sam Azat jeszcze o godzinie 17 (1 lutego) nie złożył żadnych zeznań – pomimo tego, o czym informują media. Jednak co się z nim działo w ciągu następnych godzin pozostaje tajemnicą. Mamy powody żeby przypuszczać, że przez cały ten czas był poddawany torturom, w czasie których zmuszali go, żeby składał zeznania przeciwko sobie.

Podano również informację, że Miftachow próbował podciąć sobie żyły na komisariacie, aby uniknąć tortur.


Anarchistyczny Czarny Krzyż 2020