Krajowe

Polska/Holandia: List od Radka

Kilka dni temu dostaliśmy w końcu list od Radka, w którym na ile to możliwe, opisuje sytuację w Holandii i sam protest.
Powodów do protestu było wiele. Oto najważniejsze z nich:
~ Po pierwsze odebranie podstawowych praw - prawo do poczucia bezpieczeństwa, prawo do pracy w odpowiednich warunkach, prawo do egzekwowania podstawowych zapisów umowy wiążącej z pracodawcą.
~ Mobbing, dyskryminacja polaków oraz innych imigrantów zarobkowych przez zakłady pracy.
~ Brak pomocy ze strony instytucji państwowych, policji itd.

Celem protestu było

Czytaj więcej: Polska/Holandia: List od Radka

Poznań: "Dość represji!"


Kwiecień to miesiąc kolejnych kuriozalnych rozpraw przeciwko aktywistkom i aktywistom z Poznania, którym policja i prokuratura stawia absurdalne zarzuty. Takie działania od lat mają na celu przede wszystkim zastraszanie i zniechęcanie do podejmowania przez nas działań politycznych.

We wtorek 9 kwietnia, o godzinie 13:00 pod sądem na ulicy Młyńskiej 1 odbędzie się konferencja prasowa z udziałem osób szykanowanych przez "wymiar sprawiedliwości". Akcja odbędzie się w przeddzień kolejnej rozprawy za udział w Czarnym Proteście w 2016 roku i będzie miała charakter pikiety. Dołączcie do nas aby wyrazić swoją solidarność z represjonowanymi aktywistkami i aktywistami!

Wyraźmy sprzeciw dla tych praktyk!

Mamy prawo protestować, działać, angażować się w akcje polityczne!

Dość represji!

Źródło: rozbrat.org

Polska/Holandia: Wolność dla Radka!

Nasz kolega Radek, od 5 miesięcy przebywa w Holenderskim areszcie, oskarżony o próbę podpalenia ambasady. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Radek, jak wielu pracowników na emigracji, od dawna zmagał się z wyzyskiem ze strony pracodawcy. Wyzysk, niesprawiedliwa płaca, nierozliczane nadgodziny, fatalne warunki mieszkaniowe – realia pracy na Zachodzie. Radek przez długi czas próbował rozwiązać problem w sposób mniej radykalny. Starał się nagłośnić sprawę, zainteresować media, wyegzekwować swoje prawa. Jednak bezskutecznie. W końcu zdecydował się na odważny krok. Udał się do Ambasady Polskiej w Hadze z kanistrem benzyny i zapalniczką. Poinformował o zamiarze podpalenia i poprosił o ewakuację osób. Jednak w rzeczywistości zapalniczka była celowo uszkodzona – wyciągnął z niej sprężynki, tak aby ostatecznie nie mogło dojść do wzniecenia ognia. Swoim zachowaniem chciał zwrócić uwagę na warunki, jakie agencje pracy „serwują” polskim pracownikom w Holandii. Zrobił to w swoim imieniu, jak również w imieniu wszystkich którzy tak jak on są uciskani przez machinę wyzysku.

Czytaj więcej: Polska/Holandia: Wolność dla Radka!

Czy jest na sali legal-team? Komentarz ws wydarzeń z Katowic 2018

Już za tydzień, 18 lutego o godz. 14:00 w sądzie rejonowym Katowice-Zachód (sala nr 106)  odbędzie się pierwsze posiedzenie w sprawie trzech osób zatrzymanych w trakcie "Marszu dla Klimatu".

Wzywamy wszystkie i wszystkich was do okazywania solidarności, zapraszamy do organizowania akcji, wywieszania banerów, inicjowania działań. Pokażmy naszym kolegom, że nie są sami!

Poniżej zamieszczamy komentarz od warszawskiego ACK, dotyczący wydarzeń z Katowic.

Czy jest na sali legal-team?

Komentarz ws wydarzeń z Katowic 2018. O potrzebie tworzenia grup antyrepresyjnych

Czy służby szykowały się na „katowicki Hamburg”? Czy chciały, podobnie jak w Niemczech w 2017, zniszczyć narrację protestujących, pokazując ich/je jako zadymiarzy i agresorki? Nie jest to wykluczone, a nawet prawdopodobne, biorąc pod uwagę na jak szeroką skalę zakrojone były przygotowania.


Już na miesiąc przed katowickim COPem w mediach społecznościowych pojawiły się pewne niepokojące relacje osób związanych z ruchami wolnościowymi i ekologicznymi. Kilka osób podzieliło się informacjami o dziwnych komentarzach, które padły pod ich adresem w trakcie policyjnej rutynowej kontroli na ulicy. Scenariusz zwykle wyglądał podobnie: funkcjonariusze policji prosili o wylegitymowanie się, wrzucali dane na tak zwany „bęben” czyli przez krótkofalówki sprawdzali dane osoby, a potem – ku zdziwieniu osób kontrolowanych – rzucali żarcikami w stylu „Co? Jakieś zarzuty za katowice się dostało?”. Niby nic, gdyby nie fakt, że te „katowice” jeszcze się nie odbyły. Nie jest zaskakującym, że przed ważnymi międzynarodowymi wydarzeniami służby podkręcają swoje działania i tworzą „czarne listy”. Zaskakującym jest, że mając tego świadomość, nie zawsze bierzemy to wszystko na poważnie.

Czytaj więcej: Czy jest na sali legal-team? Komentarz ws wydarzeń z Katowic 2018

Wezwanie do solidarności: o sytuacji uwięzionych za EEC

W poprzednim komunikacie zwróciliśmy uwagę na charakter zatrzymania dwójki anarchistów - staraliśmy się podkreślić, iż nie należy postrzegać ich jako ofiar opresji.

Informacje znajdujące się w tym tekście, są wskazówkami, które mogą przydać się każdemu z nas w podobnej, podbramkowej sytuacji - przygotować się do niej psychicznie.

O sytuacji jednego z zatrzymanych anarchistów poinformowaliśmy od razu - został osadzony w areszcie śledczym w Tarnowskich Górach. Od piątku do wtorku nie spożywał żadnych posiłków, ponieważ oficjalnie jeszcze nie znajdował się na kuchennej liście osadzonych zakładu.

Czytaj więcej: Wezwanie do solidarności: o sytuacji uwięzionych za EEC

Pozbawienie wolności za udział w Antykongresie

Dnia 19 października 2018 r. dwaj anarchistyczni towarzysze zostali pozbawieni wolności za udział w Antykongresie, proteście i alternatywie dla Europejskiego Kongresu Gospodarczego 2015 (EEC).

Pozbawienie wolności jest wynikiem nie przyjęcia kary prac społecznych, zasądzonej za zakłócenie miru domowego.

Jeden z aktywistów trafił do więzienia na okres 2 miesięcy, tj. do 15 grudnia br. Będzie przebywał w areszcie śledczym w Tarnowskich Górach na ul. Opolskiej 17a.

O okresie i miejscu odbywanej kary drugiego z zatrzymanych poinformujemy wkrótce.

Czytaj więcej: Pozbawienie wolności za udział w Antykongresie


Anarchistyczny Czarny Krzyż 2020