Krajowe

Poznań: Policja brutalnie zaatakowała happening na Uniwersytecie Ekonomicznym

Policjanci z pałkami i paralizatorami interweniowali podczas wykładu "Gender - dewastacja człowieka i rodziny" (szeroko reklamowanego m.in. przez skrajną prawicę), który dziś wieczorem rozpoczął się na poznańskim Uniwersytecie Ekonomicznym.

Zaatakowany został spontaniczny happening podczas wykładu.

Wespół z uniwersytecką ochroną funkcjonariusze zachowywali się bardzo agresywnie. Stawili się na sali w pełnym rynsztunku, z tarczami i paralizatorami. Bardzo brutalnie popychali i bili ludzi, razili ich też prądem.    

Czytaj więcej: Poznań: Policja brutalnie zaatakowała happening na Uniwersytecie Ekonomicznym

To koncerny naruszają nasz mir domowy! - zaproszenie na konferencje prasową i happening

altPrzekazujemy komunikat  i zaproszenie na konferencję prasową z 11 osobami represjonowanymi za wyrażenie sprzeciwu na światowej konferencji łupkowej: wejście główne Sądu Rejonowego w Warszawie, ul. Marszałkowska 82, środa 4.12 o godz. 10:15.

wejście główne Sądu Rejonowego w Warszawie, ul. Marszałkowska 82:


Podczas gdy aktorzy opłaceni w reklamach Chevronu wcielają się w rolę ludu demonstrującego poparcie dla firmy i wydobycia gazu łupkowego, autentycznym postaciom - rolnikom, pracownicom, naukowcom, studentom – władza funduje represje za niezgodę.

Równolegle do kampanii PR, rząd w porozumieniu z Chevronem prowadzi antyspołeczną politykę łupkową, dążąc do prywatyzacji zysków kosztem życia lokalnych społeczności i bezcennych dóbr wspólnych, jak ziemia i woda. W atmosferze gorączki gazu łupkowego, państwowe interwencje ograniczają się dziś do zamykania ust oraz blokowania protestów społecznych, których uczestnicy i uczestniczniki są w następstwie silnie represjonowani.

Czytaj więcej: To koncerny naruszają nasz mir domowy! - zaproszenie na konferencje prasową i happening

Poznań: Wezwania na przesłuchania

Od paru dni uczestnicy/czki pikiety pod WBK w obronie skłotu Od:zysk otrzymują wezwania od Policji w celu osobistego stawienia się na przesłuchania do wyznaczonych komisariatów. Na wezwaniach widnieje paragraf 193 kk (zakłócanie miru domowego). Osoby, które otrzymały wezwanie proszone są o pilny kontakt z nami pod adresem mailowym Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.



Nie dajmy się zastraszyć w walce o prawo do miasta!

Poznań: Policjanci nie odpowiedzą za brutalne pobicie na komendzie

Prokuratura w Szamotułach umorzyła właśnie śledztwo w sprawie pobicia w komendzie Łukasza Rafałki, poznaniaka zatrzymanego przez policję w czerwcu 2012 r. W jednym z klubów na poznańskim Starym Rynku bawili się wtedy antyterroryści z Łodzi ściągnięci do ochrony Euro 2012. Byli w cywilu, po służbie, gdy zaatakowała ich grupa mężczyzn.

Jeden z pobitych policjantów wskazał potem na Rafałkę, którego zdjęcie figurowało w policyjnym albumie. Znalazło się tam, bo dużo wcześniej mężczyzna był w komisariacie jako świadek innej bójki.
Po rozpoznaniu antyterroryści zgarnęli Rafałkę na jednym z parkingów w Poznaniu, zawieźli do komendy wojewódzkiej. Na korytarzu był bity i kopany po jądrach. Gdy mdlał, policjanci polewali go wodą - opowiadał Rafałko. Funkcjonariusze zdarli z niego koszulkę, którą potem wycierali mu krew z twarzy. Koszulka zaginęła.

Dzień po zatrzymaniu Rafałko wyszedł na wolność, bo okazało się, że jest niewinny, a policjant, który na niego wskazał, "po prostu się pomylił".

Czytaj więcej: Poznań: Policjanci nie odpowiedzą za brutalne pobicie na komendzie

Wrocław: Pierwsza rozprawa wrocławskich Romów

22 listopada odbyła się pierwsza rozprawa wytoczona przez Gminę Wrocław przeciwko społeczności Romów rumuńskich mieszkających na terenie byłych ogródków działkowych przy ul. Kamieńskiego. Przeciwko 20 osobom został złożony pozew o eksmisję z nielegalnie zajmowanego terenu stanowiącego własność Gminy Wrocław.

Na sali sądowej pojawili się oskarżeni razem z rodzinami, a także nieformalne asystentki rodzinne ze stowarzyszenia Nomada, aktywiści Krytyki Politycznej, członkinie Akcji Lokatorskiej oraz Federacji Anarchistycznej, a także wiele osób, które chciały wyrazić swoje poparcie dla Romów. Były także media głównego nurtu oraz niezależni dziennikarze.

Czytaj więcej: Wrocław: Pierwsza rozprawa wrocławskich Romów

Kraków: Skazani za udział w legalnym proteście

Oskarżyciel publiczny – policja – żądał dla obwinionych po 500 złotych kary, sędzia kompromisowo dał “tylko” 300. To czy protest był legalny czy nie nikogo nie interesowało.O sprawie pisaliśmy niedawno na ACK

- Obwinieni byli wyciągani lub, mówiąc wprost, wleczeni do radiowozu. Jest to zasadniczy dowód na umyślne stawianie oporu przez obwinionych, którzy nie mieli zamiaru, mimo apeli policji, opuścić miasteczka. – odczytał dziś w uzasadnieniu sędzia Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia. Argumentacja obrony, która dowodziła, że niemożna sądzić osób przed ostatecznym ustaleniem czy protest uległ “samorozwiązaniu” czy nie, nie spotkała się z uznaniem sądu. Obwinieni aktywiści byli sądzeni z art. 50. Kodeksu Wykroczeń: “Kto nie opuszcza zbiegowiska publicznego pomimo wezwania właściwego organu,podlega karze aresztu albo grzywny.” Określenie czy zgromadzenie było zbiegowiskiem czy nie wydaje się, więc kluczowe.

Czytaj więcej: Kraków: Skazani za udział w legalnym proteście


Anarchistyczny Czarny Krzyż 2020