Czechy: bicie squattersów w świetle prawa
We środę squattersi z Pragi otrzymali wyrok. Ni mniej, ni
więcej, daje on policji pełne prawo do znęcania się nad wszelkiej
maści aktywistami w imię „porządku publicznego”. Różne
kraje, te same metody. 1312.
(poniżej artykuł przetłumaczony na polski)
Według sądu, policja podczas interwencji może pozwolić sobie na wszystko, nie ponosząc za to odpowiedzialności.
Czeska policja jest niemal symbolem niewinności. Nawet po
najbardziej brutalnych interwencjach okazuje się, że nikt nic nie
zrobił. A ranni i zniszczone rzeczy były najprawdopodobniej
zbiorową halucynacją. Do niedawna powód był prosty – rzadko
udawało się skazać konkretnego policjanta.